Połączenie sztampowe. Opracowane naukowo. Tylko nie wiem jak się to ma do tej kaczki :) Generalnie skorzystałem z oferty sklepu w Berlinie, a właściwie mój kolega, który mnie odwiedził, i zaopatrzyłem się w cudo zwane Mock Duck. Czyli kaczka z glutenu. Ma odpowiednią barwę, zapach, a nawet skórkę :)
Reszta nic nadzwyczajnego.
Składniki:
kaczka glutenowa w puszce
sok pomarańczowy
ocet balsamiczny
mąka pszenna
buraki
oliwa
ziemniaki
mąka kukurydziana lub ziemniaczana
koperek
Wykonanie
Zaczynamy od buraków, bo będą się najdłużej robiły. Obieramy, smarujemy oliwą, owijamy w folię aluminiową i wkładamy do piekarnika na 180 stopni i po godzinie możemy sprawdzić czy już gotowe. Jeśli tak to kroimy je w cienkie plasterki.
Kaczkę podgrzewamy w sosie własnym. Mąkę podsmażamy i dolewamy soku pomarańczowego do uzyskania zadowalającej nas konsystencji.
Ziemniaki gotujemy i ugniatamy dodając trochę mąki pszennej i tyle samo ziemniaczanej lub kukurydzianej. Dodajemy koperku, formujemy kulki i gotujemy w osolonej wodzie.
Ziemniaki gotujemy i ugniatamy dodając trochę mąki pszennej i tyle samo ziemniaczanej lub kukurydzianej. Dodajemy koperku, formujemy kulki i gotujemy w osolonej wodzie.
Chociaż skórka mi przeszkadza, to po prostu uwielbiam Mock Duck! Zawsze w Berlinie kupuję spory zapas ;)
OdpowiedzUsuńTylko ja mam wrażenie, że te puszki kiedyś były większe? :)
UsuńPasztet i smalec wegański to dość kontrowersyjny temat dla niejednego mięsożercy ale kaczka to strzał w samą logikę bo ociera się o herezje :D Niemniej jednak na diecie wegańskiej można zakosztować smaku kaczki , tym bardziej dla kogoś kto nigdy w życiu nie miał śmiałości oraz odwagi aby zasmakować - tej prawdziwej. Owszem Polska to nie Berlin ale danie jak i Pana blog zachęca do zabawy z glutenem. Wobec czego łamiemy dogmaty, witamy gluten - herezjo witaj !
OdpowiedzUsuńDogmaty z samego założenia są od tego, żeby je łamać :)
Usuń