piątek, 13 grudnia 2013

Kanapka Ruben

Teorii na temat pochodzenia tego dania jest wiele. Nie wiadomo, która jest prawdziwa, ale te główne są zgodne w pewnych kwestiach. Pierwsza to taka, że przepis powstał w USA. Druga to taka, że nie ma nic wspólnego z biblijnym bohaterem. Choć idę o zakład, że znalazłbym całkiem sporo osób gotowych bronić tego powiązania z bronią w ręku i szaleństwie w oczach :)
Podobnie jak teorie dotyczące kanapek w ogóle. Dla przykładu idol uważających się za wrażliwsze i bardziej ogarnięte licealistek, Woody Allen wysnuł luźną tezę, że były one wynikiem ponad dwudziestoletnich badań Lorda Sandwich przy wyraźnym wpływie takich filozofów jak Hume czy Wolter. Taka ciekawostka nie mająca prawdopodobnie nic wspólnego z rzeczywistością, a już w ogóle z sympatią do twórcy tej teorii, którego owoce pracy uważam za dobre, poprawne, ale w żaden sposób się nimi nie zachwycam :)


bułka żytnia
kiełbasa pszeniczna wędzona
morska kiszona kapusta
majonez postny
musztarda


Bułkę kroimy na dwie połówki. Na jedną połówkę kładziemy plastry kiełbasy. Majonez mieszamy z musztardą i taką pastą smarujemy naszą wędlinę. Kładziemy na to wszystko kapustę i przykrywamy drugą połówką. Niektórzy są zdania, że wędlina, a nawet i bułka powinny być ciepłe, ale zapewniam, że na zimno też jest smaczne. Pewnie niektórzy robili już takie kanapki, ale nie sądzili, że to Ruben, co jest bardzo prawdopodobne zważając jakie to proste :)

3 komentarze:

  1. a jak zrobić kiełbase pszeniczną??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z sejtanu na który przepis był tutaj: http://weganskiewesele.blogspot.com/2013/04/weganskie-schabowe.html z dodatkiem papryki wędzonej i gotowane w jakiejś okrągłej formie.

      Usuń